(REGION ) Zarząd Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej poinformował, na posiedzeniu w dniu 2 czerwca 2008 roku, postanowił odwołać planowane na 7.06.2008 r. Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze naszego Związku oraz podjął Uchwałę o zwołaniu Walnego Zgromadzenia ZZPN w dniu 28.06.2008 r.
Ze zdumieniem wysłuchałem audycji w radio, w której kandydat na prezesa, bodajże Łukasz Jucha, przedstawiał swój program wyborczy przed zjazdem ZZPN. Zdumienie ogarnęło mnie dlatego, że słyszałem coś takiego po raz pierwszy. Czy to znaczy, że w PZPN odbędą się prawdziwe wybory, poczynając od najniższych szczebli do najwyższego piętra tej instytucji?
Po doniesieniach o aresztowaniu ponad stu działaczy piłkarskich, w tym także piłkarzy, nieudanych próbach wprowadzenia komisarza do tej instytucji, wydawało się, że to twierdza nie do ruszenia i że nic nie jest w stanie jej odnowić. Wszyscy jakby zapomnieli, że jest to stowarzyszenie z kadencyjnie wybieralnymi organami, a więc odnowa może przyjść oddolnie, jeżeli tylko działacze najniższych szczebli wybiorą uczciwych i odpowiedzialnych przedstawicieli na zjazdach okręgowych OZPN, a ci na zjazd PZPN.
Od dłuższego czasu podpytywałem działaczy naszych powiatowych klubów, kto jest ich przedstawicielem na zjazd w regionie, ale nieodmiennie słyszałem, że nie wiedzą. Samorząd sportowy okazał się niewładny. Kopać piłkę, to z ogromnymi emocjami, ale już zarządzać nią, to nie bardzo. A przecież uzdrowienie PZPN mogłoby nastąpić oddolnie. Kluby wybierają porządnych ludzi na delegatów, ci jadą na zjazd i wybierają porządnego faceta na prezesa i takowych delegatów na zjazd krajowy. Tam w głosowaniu odwołują stary zarząd i powołują nowy, który rozliczy korupcję i wyczyści układy. Mechanizm niby prosty jak drut, ale... No, właśnie... to ale... KAR