Obaj sprawcy są mieszkańcami powiatu gryfickiego. 59-letni Zbigniew P. spalił psa sąsiadki w piecu, zaś 40-letni Robert R. skręcił karki sześciu szczeniakom i wyrzucił je na śmietnik. Takie zachowania nie mają żadnego wytłumaczenia!
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gryficach otrzymał zgłoszenie, iż do śmietnika przy ul. Ks. Ruta 40-letni Robert R. wyrzucił zawinięte w reklamówce szczeniaki. Przybyły na miejsce patrol potwierdził tę informację. W reklamówce znajdowało się 6 szczeniaków, które miały skręcone karki. Według oceny lekarza weterynarii były to szczeniaki 3-dniowe. Policjanci zatrzymali Roberta R., który przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Przyczyną kolejnego bestialskiego zabicia psa były prawdopodobnie konflikty sąsiedzkie. Właścicielka psa - sznaucera miniaturowego - zgłosiła, że sąsiad spalił jej psa w piecu. W wyniku podjętych przez policję czynności i wykonanych oględzin posesji podejrzewanego mężczyzny w jego piecu centralnego ogrzewania ujawniono liczne kości pochodzenia zwierzęcego. 59-letni Zbigniew P. przyznał się do zabicia psa sąsiadki. Za zabicie zwierzęcia zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt grozi grzywna lub rok więzienia. Jeśli sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, za kratami może spędzić nawet dwa lata. W obu przypadkach postępowanie prowadzi KPP w Gryficach. (kp)
Normalnie brak słów, pewnie będzie grzywna i po sprawie. Jakby jeden z drugim dostali do odsiadki parę miesięcy to może by w końcu takie wykolejone debile trochę się zastanawiali co robią...