Po okresie wytężonych treningów i występach w turniejach halowych płotowska Polonia rozgrywa kolejne mecze kontrolne. Podopieczni trenera Józefa Andrzejewskiego pokazują, że wiosną będą poważnie liczyć się w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
W ubiegłą środę czarno-biali rozegrali sparing z występującym na co dzień w V lidze koszalińskiej zespołem Piasta Drzonowo. Wynik 5:4 dla Polonii świadczy o ofensywnym nastawieniu obu drużyn. Mecz był rozgrywany w szybkim tempie a obie drużyny stworzyły wiele ciekawych sytuacji po których powinny paść bramki.
W tym spotkaniu trener Andrzejewski skorzystał z 19 zawodników.
Od początku zagrali: Raszewski - Woźniak, Pokonieczny, M. Ślęzak, Ratajczyk, Wanagelis, Kozłowski, Mirecki, Przybysławski, Ł. Szwak, Zajfert. Na zmiany wchodzili natomiast: Pasik, Rozentalski, Zalewski,Pers, Ochwat, Manturewicz,Feledyn i M. Franaszek.
Bramki w tym spotkaniu zdobywali: Mirecki, Kozłowski, Ochwat, Zajfert i Ł. Szwak.
W sobotę natomiast przeciwnikiem Polonii była czwartoligowa Ina Goleniów.
Mecz był rozgrywany przy iście wiosennej aurze, a przyglądała mu się spora grupa spragnionych futbolu kibiców obydwu zespołów. Do przerwy obydwie drużyny nie stworzyły zbyt wielu klarownych sytuacji. Gra przez dłuższy czas toczyła się w strefie środkowej, a że boisko w Słudwii nie jest zbyt duże, było wiele gry kontaktowej i sędzia Z. Broda musiał często sięgać po gwizdek. Do przerwy był wynik 1-1. Poloniści zdobyli bramkę po składnej akcji prawą stroną i dośrodkowaniu Ochwata, które na bramkę zamienił niezawodny tego dnia Łukasz Szwak. Jego uderzenie w lewy górny róg bramki próbował jeszcze zatrzymać obrońca Iny, ale piłka przełamała mu dłonie i zatrzepotała w siatce.
Goście wyrównali po około 10 minutach po rzucie rożnym i zbyt krótkim wybiciu piłki przez młodego bramkarza Polonii - Pasika (17-letni junior), po uderzeniu z woleja z ostrego kąta przez Pędziwiatra. W przerwie w obydwu zespołach nastąpiło po kilka zmian. Zmienił się również obraz gry na korzyść gospodarzy. Poloniści stworzyli kilka klarownych sytuacji, które zakończyły się jeszcze zdobyciem dwóch bramek. Kolejne dwie strzelił napastnik Polonii Ł. Szwak. Drugą bramkę Łukasz zdobył po szybkim rajdzie i wyprzedzeniu obrońców gości. Trzecią natomiast, popularny Szwaczek zdobył uderzeniem z woleja pod poprzeczkę. Można stwierdzić, że była to kopia uderzenia Pędziwiatra z I połowy. Na listę strzelców mogli jeszcze się wpisać Woźniak i Franaszek, ale ich strzały mijały bramkę Iny w niewielkiej odległości. Zawodnicy gości natomiast próbowali uderzeń z dystansu, ale nie sprawiały one większej trudności bramkarzom Polonii.
W tym spotkaniu zagrała w następującym zestawieniu: Rozentalski - Stopa, Nabrzewski, Ratajczyk, Pokonieczny - Ochwat, M. Ślęzak, Mirecki, Woźniak - Ł. Szwak, M. Szwak.
Na zmianę weszli Pasik, Raszewski, Przybysławski, P.Ślęzak, Feledyn, Goździk, M. Franaszek.
Wyniki i gra w sparingach może napawać optymizmem przed rundą rewanżową. Poloniści grają składnie i skutecznie. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Łukasz Szwak, który nie tylko zdobywa wiele bramek, ale jest przygotowany wspaniale pod względem szybkości i kondycji. W takiej formie może stać się podstawowym motorem poczynań ofensywnych „czarno-białych” w rundzie rewanżowej. W lepszym przygotowaniu ma pomóc również obóz przygotowawczy, który zawodnicy Polonii solidnie przepracują od środy 13 lutego do niedzieli 17 lutego. W planach dwa spotkania sparingowe z Hutnikiem Szczecin i Regą Meridą Trzebiatów oraz udział w turnieju halowym im. Grzegorza Fryta w Cerkwicy. TheFrog