WSU Wierzchowo wygrywa V i VI kolejkę I ligi juniorów starszych
(ŁOBEZ – WIERZCHOWO ) W obecności coraz większej liczby sympatyków sportów halowych, w sobotę, 1 grudnia, o godzinie 18.00, w hali widowiskowo-sportowej w Łobzie Wierzchowska Szkółka Unihokeja (lider grupy A) podejmowała Orła Żagań (zajmującego III miejsce).
Już od początku meczu było widać, że drużyna z Żagania przyjechała z zamiarem odebrania punktów liderowi. Zawodnicy Orła biegali do każdej piłeczki, podwajali w ataku, często grając z pierwszej piłeczki. Niemniej w 11 minucie to Damian Kozicki wyprowadza zespół z Wierzchowa na prowadzenie 1-0. Półtora minuty później ten sam zawodnik cudownie zagrywa piłeczkę przed bramkę, gdzie doskonale ustawiony Krystian Kiełbik podwyższa na 2-0. Dwie minuty później zawodnicy z Żagania zdobywają kontaktowego gola. Odpowiedź WSU jest natychmiastowa! 15 sekund po stracie gola Maciej Duda podwyższa na 3-1, a na minutę przed końcem pierwszej tercji Mateusz Czerepaniak w swoim stylu zdobywa gola kończąc pierwszą tercję wynikiem 4-1 dla wierzchowskich unihokeistów.
Drugą tercję WSU rozpoczyna bardzo dobrze i po składnej akcji Michał Michalski (wracający do gry po kontuzji odniesionej w październiku) przepięknym strzałem podwyższa na 5-1 dla WSU. W 27 minucie zawodnicy drużyny gości zdobywają drugiego gola, a w 28 minucie było już 5-3. W obozie Wierzchowa zrobiło się dosyć nerwowo, tym bardziej, że w tym okresie meczu gospodarze po prostu grali źle! W 31 minucie Maciej Duda zdobywa ostatniego gola dla WSU w tym meczu, a licznik zatrzymuje się na 6. Mimo prowadzenia 6-3 po dwóch tercjach lider ciągle był w tarapatach nie mogąc odzyskać swojego rytmu gry, przegrywając nawet ostatnie 20 minut 0-1. Ostatecznie wygrana 6-4 i kolejne dwa punkty na koncie WSU Wierzchowo.
Trener Piotr Augustyniak powiedział po meczu: - Musimy wieczorem przeprowadzić szczegółową analizę tego spotkania, wyciągnąć wnioski, przestawić zespół i zagrać jutro zupełnie inaczej! -
Tak też się stało. VI kolejka rozpoczęła się w niedzielny poranek o godzinie 9.00 (niezbyt to dobra pora na rozgrywanie meczów, ale ze względu na młody wiek zawodników i w trosce o bezpieczeństwo powrotu do domów musi być zachowana). Od początku spotkania oglądaliśmy koncert gry wierzchowskiej drużyny. To był zupełnie inny zespół, niż dnia poprzedniego. Składne akcje, agresja w odbiorze piłeczki i pomysłowość na jej rozgrywanie pokazały prawdziwe oblicze tej drużyny. W pierwszej tercji gole zdobywali: debiutujący Przemysław Dereń, Maciej Duda oraz Michał Michalski. Po pierwszych 20 minutach jest 3-0. Druga tercja kończy się takim samym wynikiem, a gole zdobywali: Maciej Idziak, Damian Kozicki oraz Jakub Horyń. Po 40 minutach jest 6-0! W trzeciej tercji kolejne cztery gole dokładają: Cezary Ostrowski (dwa), Maciej Duda, Mateusz Czerepaniak. Zawodnicy z Żagania zdobyli pierwszego gola dopiero w 56 minucie meczu. W ostatniej minucie spotkania dołożyli jeszcze dwa (o co ogromne pretensje do swoich zawodników miał trener WSU Wierzchowo) i mecz zakończył się wynikiem 10-3 dla zespołu z Wierzchowa, który umocnił się na pozycji lidera.
Kolejne dwie kolejki odbędą się w styczniu, a przeciwnikiem WSU Wierzchowo będzie Absolwent Siedlec. Meczami z zespołem z Siedlca WSU zakończy rozgrywki ligowe w przepięknej łobeskiej hali. Pozostałe bowiem będzie rozgrywać na wyjazdach. (r)