Dwie drawszczanki wybrały się na kradzieże do Łobza
(ŁOBEZ) W sobotę, 3 listopada, łobeska policja zatrzymała dwie młode kobiety, mieszkanki Drawska Pomorskiego, które przyjechały do Łobza i okradły kilka sklepów. Wpadły w markecie Netto, gdzie pracownik ochrony złapał je na gorącym uczynku, jak wynosiły ukryte towary wartości ponad 260 zł.
Wezwana przez ochroniarza policja zabrała je do komendy i przesłuchała. Okazało się, że kobiety posiadały więcej skradzionych rzeczy i okradły więcej sklepów. Wyglądało to na złodziejski rajd po Łobzie.
27-letnia Ewelina Ch. i 21-letnia Marzena W., ten rajd rozpoczęły od sklepu odzieżowego, przy ul. Obrońców Stalingradu. Ukradły tam dwie pary spodni oraz inną odzież o łącznej wartości prawie 330 złotych. Następnie udały się do “Tesco”, gdzie ich łupem padły: 24 tubki pasty do zębów, 12 żelów pod prysznic i 14 słoików markowych kaw, a wszystko to było warte prawie 500 złotych.
Łącznie zaliczyły po drodze 11 sklepów, w których „brały” różne przedmioty i artykuły. Skoro udawało się w kilku pierwszych sklepach, musiały stwierdzić, że tego dnia mają farta i kradły dalej.
Ich “dobrą passę” zakończył pracownik ochrony w sklepie “Netto”, który złapał je na gorącym uczynku, gdy próbowały wynieść ze sklepu towary żywnościowe, na łączną kwotę 263,86 zł. Gdy okazało się, że ta kwota skradzionych przedmiotów przekracza 250 zł, czyli kwalifikuje się jako przestępstwo, zasugerowały ochroniarzowi, by odłożył coś na bok, tak by zostało to zakwalifikowane jako wykroczenie (kradzież do 250 zł).
Policja przesłuchała kobiety i skierowała sprawę do prokuratury w Łobzie, ta zaś wniosła oskarżenie do tutejszego sądu rejonowego w trybie przyspieszonym, czyli 24-godzinnym.
Jak powiedziała nam szefowa prokuratury w Łobzie, Klaudia Karpińska-Gęsikiewicz, prokurator prowadząca sprawę wnioskowała o karę w zawieszeniu, gdyż kobiety wcześniej nie były karane, mają pod opieką dzieci (Ewelina Ch. - dwójkę, Marzena W. jedno dziecko), przyznały się do winy i wyraziły skruchę.
Rozprawa odbyła się 4 listopada w niedzielę. Sąd skazał Ewelinę Ch. na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, zaś Marzenę W. na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. (r)
moim zdaniem tresc artykulu zawiera przesadzone informacje.na temat kobiet.sadze ze naprawde niektore z informacji sa zbedne.co nie zmienia faktu ze byly niezbedne do wywolania afery na terenie miasta.i sadze to przesada.sa gorsze wyczyny na naszym terenie i nie sa az tak szczegolowo opisywane