Po przykrych doświadczeniach z historii, kiedy to Sarmata bardzo często tracił ważne punkty z drużynami znajdującymi sie w dole tabeli kibice z niepokojem czekali na wynik niedzielnego wyjazdu do zajmującego ostatnia pozycje Fagusa Kołbacz.
Początek meczu jakby potwierdzał te regule, gdyż to gospodarze wypracowali sobie klarowniejsze sytuacje na strzelenie bramek ( z tego trzy sytuacje sam na sam), i tylko bardzo dobra gra bramkarza Sarmaty Damiana Brodowicza sprawiła, że gospodarzom nie udało sie ich strzelić. Co nie udało sie gospodarzom udało sie Sarmacie w 45\', Emilian Kamiński pięknym strzałem z narożnika pola karnego przelobował bramkarza Fagusa i uzyskał dla Sarmaty prowadzenie 1:0. W drugiej połowie optyczna przewagę w polu osiągnął zespól Fagusa, jednak grający z kontry Sarmata stwarzał grozniejsze sytuacje pod bramka drużyny z Kołbacza i w 65’ po akcji lewą stroną boiska Łukasz Olechnowicz wrzuca półgórną piłkę na 10 metr tam dobiega do niej Dawid Dudek i technicznym strzałem podwyższa wynik spotkania na 0 - 2. W 67’ Damian Padziński zdobywa kolejną bramkę i ustala wynik spotkania. Sarmata przełamał złą passę wygrywając z ostatnią drużyną 3 – 0 i awansował z powrotem na 3 miejsce w tabeli.
Sklad Sarmaty: Brodowicz, Mikołowski, Jaszczuk, Pacelt, Surma (Grzelak), Kieruzel (Skrobiński), Dzierbicki, Bonifrowski, Olechnowicz, E. Kamiński (Dudek), Padziński oraz M. Kamiński, Gudelajski.
Bramki dla Sarmaty: E. Kamiński 45’, Dudek 65’ i Padziński 67’.
Juniorzy Sarmaty wygrali z Fagusem Kołbacz 2:0. 2 bramki dla juniorów Sarmaty zdobył Bagiński.