(DARŁOWO. ) Olimp w meczu z Wiekowianką rozegranym na boisku w Darłowie już po pół godzinie przegrywał dwa do zera, ale broni nie złożył, mimo że gospodarze zaprzepaścili kilka dalszych okazji do zdobycia goli. Dwie bramki doprowadzające do remisu jeszcze przed przerwą wreszcie w swoim stylu strzelił Tomasz Dusza. Wiekowianka bramkę na wagę zwycięstwa strzeliła tuż po przerwie, do końca meczu kontrolując spotkanie. Od chwili prowadzenia gospodarzy w drugiej połowie Olimp grał z wielką determinacją dążąc do remisu, ale i tym razem się to nie udało.
Trener Marek Bałdyga przed spotkaniem powiedział; - Nie mamy łatwej sytuacji w zespole. Drużyna jest w trakcie stawania się. Doszedł Daniel Łaszkiewicz, tak świetnie niegdyś zapowiadający się pomocnik obdarzony do tego znakomitym uderzeniem z dystansu. Jest nadzieja, że znów w szeregach Olimpu zobaczymy Przemka Jakubczaka, o którego talencie jeszcze nie tak dawno mówiło się szeroko nie tylko w naszym województwie. Potrzebujemy wsparcia kibiców, potrzebujemy także wsparcia naszej prasy, atmosfery wokół nas, wokół Klubu, bo sytuacja nie jest łatwa. Trener Kazimierz Chojnacki nadal niedomaga, musimy radzić sobie sami. Dlatego proszę – więcej cierpliwości i życzliwości. Teraz w klubie mamy chwile trudniejsze i musimy sobie z tym poradzić. - Tadeusz Nosel