(KOŁOBRZEG – DRAWSKO POM.) ŻAKI 94 Kołobrzeg – DRAWA Drawsko Pom. 1:4 (0:3)
Drawa: Robert Piłat – Andrzej Pedrycz, Tomasz Wyrzykowski, Ernest Marcinkowski, Rafał Żuk (46\' Patryk Bednarczyk) Jakub Kobryś (60\' Wojtek Witoń), Paweł Jacków (75\' Artur Kapeliński), Tomasz Walkiewicz, Wojciech Terlecki, Łukasz Świst, Damian Korczyński. Trener Andrzej Pedrycz.
Bramki: 20\' Korczyński, 25\' Terlecki, 35\' Kobryś, 82\' Kapeliński.
Drawa mecz po meczu „rozjeżdża” swoich przeciwników, aplikując im po kilka bramek na ich własnych boiskach. Żakom w Kołobrzegu już do przerwy strzeliła 3 bramki i było praktycznie po meczu. Żaki tylko na początku stawiali opór grając bardzo agresywnie, ale akcje Korczyńskiego, Śwista i Kobrysia rozmontowały kołobrzeską defensywę. Po bramkach Korczyńskiego i Terleckiego gospodarzy dobił strzał Jakuba Kobrysia, który z narożnika pola karnego strzelił filmową bramkę; uderzył na długi róg bramki, w „okienko”, piłka odbiła się od poprzeczki, uderzyła w słupek i wpadła do siatki. Przy tym stanie w drugiej połowie drawszczanie mogli pozwolić sobie na spokojniejszą grę, zaś Kobrysia mógł zluzować Witoń.
Na kilka minut przed końcem spotkania na boisku pojawił się Artur Kapeliński, który powrócił z Ameryki. Tylko 8 minut gry wystarczyło mu, aby przypomniał sobie, jak strzelał bramki w ubiegłym roku. Minął trzech obrońców i nie dał szans bramkarzowi, ustalając wynik na 4:1 dla Drawy. Teraz Drawa z Kapelińskim, Korczyńskim, Kobrysiem i Terleckim zmierzy się z Gwardią Koszalin – liderem tabeli.
Po perypetiach z dopuszczeniem boiska do gry, działacze Drawy stanęli na wysokości zadania i w błyskawicznym tempie dostosowali je do wymogów regulaminowych, przesuwając bramkę o 1,5 metra dalej. Czeka nas więc mecz na szczycie. Początek o 16.00, w sobotę, w Drawsku Pom. Drawa od początku roku na własnym boisku nie oddała nikomu nawet punktu. Mamy nadzieję, że tak zostanie do końca roku.
Kazimierz Rynkiewicz