(PŁOTY) XI edycja Międzynarodowego Biegu „O Sztachetkę” w Płotach jest już historią. Było to wspaniałe święto sportu, które na długo pozostanie w pamięci kibiców, którzy mimo silnego i zimnego wiatru licznie towarzyszyli ponad 500 biegaczom z całego kraju jak i zagranicy.
W ostatnią sobotę sportową stolicą województwa bez wątpienia były Płoty. „Sztachetka” to już flagowa impreza promująca gminę i powiat gryficki. Przed zawodami pytań było bardzo wiele. Podstawowe dotyczyło... pogody. Na szczęście deszcz ominął miasteczko, ale silny, momentami porywisty wiatr nie sprzyjał startującym i kibicom, którzy chcieli zagrzewać do walki swoich pupili.
Drugie pytanie dotyczyło zwycięzcy biegu głównego na dystansie 10 km. Pod nieobecność wygrywającego w ostatnich trzech edycjach Marka Jaroszewskiego, obserwatorzy zastanawiali się, komu przypadnie miejsce na najwyższym stopniu podium. Kandydatów było wielu a nagroda główna i atmosfera na widowni dodatkowo motywowały zawodników. Ostatecznie zwyciężył Białorusin Dymitry Dubowski, który uzyskał, w tych warunkach pogodowych, bardzo dobry czas 31min., 20 sek. Drugi na mecie był Jarosław Cichocki z Białogardu, a trzecie miejsce zajął reprezentant Kirgistanu Aleksander Moh.
Wyraźnie widać, że XI edycję „Sztachetki” zdominowali zawodnicy zza wschodniej granicy. Dużo słabsze miejsce, niż przed rokiem zajął zawodnik Mokasyna Płoty, Maciek Twór, który był dopiero ósmy. Niespodzianką natomiast, zresztą zgodnie z obietnicą, był start po długiej przerwie, pierwszego historycznego zwycięzcy „Biegu o Sztachetkę” Andrzeja Nowaka, który uzyskał czas 35 min 38 sek. Ponadto miłym zaskoczeniem dla płotowskich kibiców i organizatorów biegu, był start dwóch młodych piłkarzy Polonii Płoty Mateusza Franaszka i Marcina Ślęzaka. Ci dwaj zawodnicy, w pokonanym polu pozostawili m.in... zawodnika Mokasyna, Tomasza Rakieja. Postawa, tych dwóch młodych mężczyzn zasługuje na wielkie pochwały.
Wśród kobiet natomiast zwyciężyła Angelika Cichocka z ULKS Talex Borzytuchom, z czasem 42,00 przed startującą w Płotach od lat Darią Turek z Juniora Złocieniec i Gosią Ostrowską z Mokasyna Płoty. Trudno zliczyć ile razy te dwie ostatnie zawodniczki już ze sobą rywalizowały w zawodach w całym województwie. Zawodniczka ze Złocieńca startowała w Płotach już przed laty, jeszcze jako dziecko, zdobywając wiele miejsc na podium.
Wiele emocji przyniosły również biegi dziecięce i młodzieżowe. M.in. w biegu chłopców z klas 3-4 szkół podstawowych zwyciężył Daniel Hetmański ze Szkoły Podstawowej w Mechowie, przed Pawłem Wronkowski z „czwórki” Gryfice i Jakubem Kulonem z Wicimic.
Wiele zwycięstw na swoim koncie zanotowali również gospodarze z Płotów. Wśród dziewczynek z klas 3-4 pewnie wygrała Ola Kecler przed Liwią Karcz. Trzecia była Justyna Borowska z Hermesa Gryfino. Wygrywali również Łukasz Głowacki, Dawid Wysocki i Małgorzata Ostrowska. Zawodniczki Mokasyna zmonopolizowały również bieg w kategorii młodziczek. Faworytka Żaneta Wysocka była dopiero czwarta, a pewnie zwyciężyła Patrycja Marciniak, przed Roksaną Melon i Sarą Jaworską. Szkoda tylko, że w tym biegu wystartowało tak niewiele zawodniczek. Nie licząc „mokasynek” i dziewczyn z Hermesa Gryfino, był to bieg obsadzony najmniejszą liczbą zawodniczek. Podobnie rzecz miała się u chłopców. Niestety w pierwszej i drugiej klasie gimnazjum dziwnie zanika chęć do uprawiania sportu.
Jak zawsze ciekawy był również „Bieg przedszkolaków z olimpijczykiem”, któremu towarzyszył gość honorowy, tegorocznej „Sztachetki” Marek Łbik, dwukrotny medalista olimpijski z Seulu w kanadyjkach. Dla dzieciaków największą frajdą była niewątpliwie rozgrzewka przeprowadzona przez samego mistrza, który dał się poznać jako osoba niezwykle otwarta, miła i z ogromnym poczuciem humoru. Wśród dziwczynek zwyciężyła w tym biegu Julia Włodarczyk z Płotów, a wśród chłopców Filip Szajnowski, który narzucił swoim rywalom bardzo szybkie tempo. Tata, który chciał towarzyszyć synowi, biegnąc z boku chodnikiem, w połowie dystansu po prostu sobie odpuścił.
Tegoroczna „Sztachetka” była, mimo niepogody, imprezą bardzo udaną. Niewątpliwie organizatorom udało się to osiągnąć dzięki przychylności sponsorów i objęciu imprezy patronatem przez władze samorządowe Gminy i Miasta Płoty z panem Burmistrzem na czele, Starostę Powiatu Gryfickiego i Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego. TheFrog