(ŁOBEZ) Zdjęcie, na którym widzimy dwie karetki stojące przed łobeskim pogotowiem już wkrótce może okazać się historyczne. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie – jedna z nich ma trafić do Chociwla.
Na razie przed pogotowiem stoją dwie karetki, zaś trzecia w Resku. Decyzją dyrektora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Romana Pałki dyspozytornia obsługująca pogotowie w Łobzie została zlikwidowana, a dwie dyspozytorki dostały wypowiedzenie. Łobez i Węgorzyno ma obsługiwać dyspozytornia w Drawsku Pomorskim. W Łobzie ma pozostać jedna karetka pogotowia, zaś druga trafić do Chociwla. Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestowała rada powiatu łobeskiego podejmując uchwałę w tej sprawie. Wydaje się jednak, że w sprawie dyspozytorni trochę za późno. Jak oświadczyła nam rzecznik prasowa WSPR Monika Bąk ta decyzja jest nieodwołalna. Obecnie pozostaje kwestia dwóch albo jednej karetki w Łobzie.
WSPR podzielił powiat łobeski na strefy i ten podział prawie pokrywa się z siatką dróg wojewódzkich przebiegających w naszym powiecie.
Niestety, od momentu powstania powiatu nigdy nie udało się doprowadzić do scalenia pogotowia w w jego granicach. Dobra była obsługiwana przez goleniowski oddział pogotowia w Nowogardzie. Obecnie nastąpiło kolejne rozczłonkowanie sieci w powiecie. Mieszkańcy Łobza i Węgorzyna dzwoniąc na 999 połączą się z dyspozytornią w Drawsku Pom. Mieszkańcy Reska dzwoniąc na 999 połączą się z dyspozytornią w Gryficach. Nie udało nam się ustalić, skąd dojedzie karetka do mieszkańców gminy Radowo Małe.
Niestety, problem jest jeszcze bardziej złożony, jeżeli chodzi o telefon ratunkowy 112. Wczoraj zadzwoniliśmy na ten numer i odebrał dyżurny policji w Łobzie. Co będzie, jak dojdzie do wypadku na drodze koło Reska i człowiek wykręci 112? Dodzwoni się do policji w Łobzie, a ta będzie szukać zwykłego telefonu na pogotowie do Gryfic, bo jeżeli policjant wykręci numer alarmowy 999, by poinformować o wypadku, to połączy się z pogotowiem w... Drawsku Pom.
Od wielu lat śledzę budowę systemu ratowniczego w kraju i nie mogę pojąć tych trudności. Uczestniczyłem w otwarciach różnych stacji, central, lądowisk dla helikopterów, a systemu jak nie było, tak nie ma, a teraz znowu jakbyśmy się od niego oddalali.
A powiat łobeski? Dwóch bezrobotnych więcej i parcelowany. Powoli, ale skutecznie.
Kazimierz Rynkiewicz