(BORNE SULINOWO) Pionier Borne Sulinowo – Olimp Złocieniec 0:4 (0:2)
Po pierwszym bardzo nieudanym występie przed własną publicznością (przegrana z Pogonią Połczyn Zdrój 0:1) piłkarze Olimpu pod wodzą trenera Kazimierza Chojnackiego udali się w sobotę siódmego kwietnia do Bornego Sulinowa. Tam oczekiwał na nich zamykający tabelę okręgówki Pionier 95, który po osiemnastu grach zgromadził dwanaście punktów. Złocienianie przed tym spotkaniem mieli punktów okrągłe trzydzieści i szóste miejsce w tabeli.
Pierwsza polowa to składna gra złocienian. Dwie bramki Krzysztofa Leoniewskiego ustawiły spotkanie. Gdyby Mariusz Wojciechowski wykorzystał karnego, do przerwy byłoby 3:0 dla biało – zielonych. Był też słupek. A tak, po stronie Olimpu były tylko (i aż) dwa trafienia, a po stronie Pioniera 95 czyściutkie zero.
Gra w tej części meczu musiała zostać przerwana na dłużej, gdyż na płytę boiska wtargnęło kilku zamaskowanych bandytów, którzy dobiegłszy do kibiców ze Złocieńca bardzo dotkliwie jednego z nich pobili. Nie interweniowały służby porządkowe, bo ich nie było. Dlaczego w tej sytuacji arbiter później kontynuował spotkanie, trudno dociec. Na stadionie w każdej chwili mogło dojść do jeszcze tragiczniejszych wypadków, gdyż służb porządkowych w dalszym ciągu nie było.
W drugiej odsłonie Olimp panował niepodzielnie. W tym spotkaniu grała już para oskrzydlających pomocników – Robert Ciesiński i Piotr Olechowski. Ciesiński doznał jednak kontuzji mięśnia podudzia i w pięćdziesiątej minucie zastąpił go Grzesiek Roszczyk. W napadzie najczęściej pokazywał się Tomasz Dusza z Krzysztofem Leoniewskim. Dusza tym razem jednak, choć swoją bramkę strzelił, to też nasłuchał się sporo uwag od kolegów za zbyt indywidualistyczną grę, i nie sposób jego partnerom odmówić racji. Dodajmy, że każde jednak wejście Duszy ze skrzydła, nie ze środka jednak, to zawsze było bardzo poważne zagrożenie bramki gości. A do tego widowiskowe.
Piękną bramkę uderzeniem głową zdobył Paweł Bielak. Piłka uderzona ku ziemi po kapitalnym dośrodkowaniu wpadła do siatki tuż przy słupku. Bramkarz był bez szans.
Pionier tylko sporadycznie zdobywał wysokość pola karnego Olimpu. Nawet, jeśli mu się to już zdarzyło, to nie wiedział zupełnie, co w takiej sytuacji robić. Do tego jego napastnicy mieli przed sobą dobrze usposobionego bramkarza Olimpu. M. Liszko, który wszelkie dyskusyjne sytuacje natychmiast rozstrzygał na swoją korzyść. Gdyby w tym spotkaniu po stronie Olimpu zdobycz punktowa była dwukrotnie większa, też wiernie ów wynik oddawałby to, co obserwowaliśmy na murawie. Olimp gładko wygrał 4:0, ale jego forma nadal pozostaje nieodgadniona.
W dwudziestej kolejce Olimp w sobotę 14 kwietnia o godzinie 16.00 rozegra mecz z Zawiszą z Grzmiącej. Jesienią wygrał Olimp 1:0. Wtedy też pobito kibiców ze Złocieńca. Lech Czaplinek zagra z sobotnim przeciwnikiem złocienian, Pionierem 95 Borne Sulinowo, ale w Czaplinku (4:1). Drawa Drawsko Pomorskie na wyjeździe z Błoniami Barwice (5:0). Calisia Kalisz Pomorski podejmie Orła z Wałcza (0:4). Głaz Tychowo – Pomorzanin Sławoborze (3:2). Darzbór Szczecinek – Orzeł Łubowo (2:1). Drzewiarz Świerczyna – Pogoń Połczyn Zdrój (0:4).
OLIMP ZŁOCIENIEC:
LISZKO – RZEPECKI, BĘBAS (kpt.), SZYSZKOWSKI, P. CZERMANOWICZ – OLECHOWSKI (w II poł. ROSZCZYK), WOJCIECHOWSKI, OSIPIAK (w II połowie BIELAK – 1 bramka), CIESIŃSKI – (70 ROSZEWSKI), DUSZA (1 BRAMKA), LEONIEWSKI (2 bramki), DUSZA (1 bramka).
Tadeusz Nosel
MINI WYWIAD
PO POKAŹNYM ZWYCIĘSTWIETrener Olimpu, Kazimierz Chojnacki
Tygodnik: Panie trenerze, proszę przyjąć świąteczne życzenia. Osobiście i dla całej drużyny. Dużo bramek Olimp dzisiaj nastrzelał, ale gra była taka bardziej średnia jeszcze. Bramki są, punkty są, ale co do gry, to pozostaje wiele życzeń...
KAZIMIERZ CHOJNACKI. Nie za bardzo zgadzam się z tą opinią. Pierwsza połowa była widowiskowa i z bramkami, a do tego w naszym wykonaniu. Nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji. Karnego. Już w czasie tej odsłony mogliśmy definitywnie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W drugiej części nieco siedliśmy, ale bramek strzeliliśmy tyle samo.
Tygodnik: Chciałoby się już poziomu gry nieco lepszego, kiedy....
KAZIMIERZ CHOJNACKI: Tak jak już mówiłem tydzień temu. Z meczu na mecz będziemy grać coraz lepiej, a spotkań przed nami wiele.
Tygodnik: Jeszcze raz, panu i chłopakom – wszystkiego najlepszego. Tadeusz Nosel
Ludzie za kogo wy sie macie,jesteście tak samo słabi jak reszta Okręgówki!!! Jak jesteście tacy fenomenalni to czemu tylko 0-4????!!ha
A wasze podniecenie z wygranej u nas to kupa śmiechu....Tak dla waszej wiadomości to nasz klub sie rozsypał i to w dość dużym stopniu!!! Brak piłkarzy!!!!! Ale my jeszcze wrócimy i pokażemy wam jak sie bawią chłopaki w Bornem!!!!!!!! Do zobaczenia!!