(ŁOBEZ) ŚWIATOWID Łobez – PROMIEŃ Mosty 0:1 (0:0)
Światowid: Paweł Krystosiak – Łukasz Brona, Rafał Zielonka, Michał Koba, Kamil Duczyński (Kulczyński), Kamil Kacprzak (Grzegorz Pawłowicz), Marcin Grzywacz, Łukasz Osiński (Michał Łań), Kamil Iwachniuk, Marcin Mosiądz, Sylwester Michałowski (Łukasz Zielonka). Trener Wojciech Krakus.
Dąbrovia, Iskierka i Masovia wygrały swoje mecze i odskoczyły od Światowida o kilka punktów. Mecz z Promieniem był do wygrania, bo drużyna z Mostów niewiele na boisku pokazała, ale strzeliła bramkę i zdobyła trzy punkty. Michałowski w pewnym momencie powinien przyłożyć tylko nogę do piłki i skierować ją do siatki, ale nogi mu się poplątały i zmarnował najlepszą okazję do zdobycia gola. Przy straconej bramce trochę winy ponosi Krystosiak, który wybiegł do napastnika, ale za późno i ten przelobował piłkę nad nim. Za to kapitalnie obronił trzy strzały z bliskiej odległości, czym uratował łobezian od wyższej porażki. Wniosek ten sam od początku rundy wiosennej – trudno wygrywać juniorami i dobrymi chęciami. Nie tylko brakuje doświadczenia, ale przede wszystkim techniki, co widać po najprostszych przyjęciach piłek. Jedyni doświadczeni zawodnicy – Piotr Kiełtyka i Krzysztof Śniadek, którzy mogliby trochę uporządkować grę – nieobecni na boisku. (r)