(POWIAT) „Rząd pracuje nad kolejną reformą administracyjną kraju. Tym razem z mapy Polski miałby zniknąć powiaty, które mają mniej niż 100 tysięcy mieszkańców.” - podała wczoraj szczecińska telewizja. Co prawda wojewoda uspokaja twierdząc, że nie otrzymał jeszcze w tej sprawie żadnego pisma, ale na stronie internetowej Departamentu Prawnego Rządu jest zapowiedź prac nad rozporządzeniem dotyczącym zmian w podziale administracyjnym kraju.
Jeżeli korekcie podlegałyby powiaty do 100 tys. mieszkańców, to ostał by się tylko powiat stargardzki, bo liczy 122 tys. mieszkańców. Czy to znaczy, że pozostałe byłyby łączone w dowolny sposób?
Reporterka TVP3 podaje: „Które powiaty znikną zależeć będzie na pewno od opinii niezależnych ekspertów, którzy będą oceniać realizację zadań przez powiaty. To między innymi utrzymanie dróg czy szpitali. Na tej podstawie Rząd podejmie decyzję o zmianach administracyjnych”. Padają nazwy powiatów do likwidacji – świdwińskiego i łobeskiego.
Gdy słyszę takie informacje zaczynam rozglądać się – gdzie jest Halina Szymańska. I zastanawiam się, co robi starosta Antoni Gutkowski. Był pierwszym starostą. Będzie ostatnim? Czy te doniesienia, nie pierwsze przecież, kogoś w powiecie mobilizują do pracy, do działań?