(ŁOBEZ) Zakończył się proces przypisywania piwnic do mieszkań i związane z tym przekształcanie spółdzielczych mieszkań własnościowych w mieszkania odrębnej własności (własne).
11 stycznia I Wydział Cywilny Sądu Apelacyjnego w Szczecinie uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z 10 kwietnia 2006 roku. Wyrok sądu okręgowego dotyczył przynależności piwnic do mieszkań. Zarząd SM „Jutrzenka” po przeprowadzeniu inwentaryzacji piwnic przystąpił do spisywania aktów notarialnych, zawierających części przynależne, udział w gruncie i części wspólne. Akt notarialny podpisał już między innymi przewodniczący Stowarzyszenia Obrony Praw Członków SM „Jutrzenka”, organizacji walczącej od kilku lat o przypisanie piwnic jako części wspólnych do mieszkań.
- Jestem usatysfakcjonowany wpisaniem do aktu części przynależnych, loggi, udziałów w gruncie i udziału w częściach wspólnych – mówi Antoni Moroz. – Nie jestem jednak zadowolony z powodu braku określenia wielkości części wspólnych. Uważam, że Zarząd SM nie dopełnił obowiązku, o spełnienie którego prosiłem we wniosku o przekształcenie prawa własności z 18 lipca 2002 roku. Wnioskowałem wówczas o określenie części przynależnych i części wspólnych, w klatce schodowej, pralni, suszarni, wózkowni. Zarząd winien określić części wspólne dla danego bloku i części wspólne dla wszystkich członków. Te części, według mnie, to pomieszczenia użytkowe, handlowe i usługowe, a Zarząd określił je słowami: „lokale o innym przeznaczeniu”. Lokale te zostały przypisane do danego bloku. Wygląda na to, że inni członkowie mieszkający w blokach nie posiadających takich lokali nie mają prawa do wspólnego mienia.
Ciężko mi egzekwować nasze prawa, gdyż działam praktycznie sam, trzej członkowie sekretariatu wręcz przeszkadzają mi. Potrzebne jest zwołanie jak najszybciej walnego zebrania członków, na którym ostatecznie można rozstrzygnąć kwestię przyszłości Stowarzyszenia – dodaje.
Jak twierdzi prezes spółdzielni Jolanta Wasielewska, mieszkańcy Reska i Węgorzyna również mogą składać wnioski o spisanie aktów notarialnych. Brak szczegółowego określenia wielkości części wspólnych prezes tłumaczy przepisami ustawy o spółdzielczości, określającymi dokładnie charakter części wspólnych. W akcie notarialnym znajduje się współczynnik określający wielkość udziału w częściach wspólnych, będący ilorazem własności, części przynależnych i części wspólnych i przynależnych, nie przypisanych bezpośrednio do danego mieszkania. Jolanta Wasielewska nie zgadza się również z zarzutem dotyczącym lokali użytkowych.
- Sklepy i inne lokale użytkowe są własnością wszystkich członków spółdzielni. Żaden właściciel wyodrębnionego mieszkania nie posiada udziałów w sklepie, czy innym lokalu znajdującym się w jego bloku – dodaje.
Podpisywanie aktów notarialnych jest ostatnim i chyba najważniejszym etapem w życiu każdego spółdzielcy. Za kilka miesięcy, po wejściu przygotowanej przez PO, a popieranej przez większość partii, ustawy o spółdzielniach, wykup mieszkań na własność może stać się prostszy i tańszy. Posłowie zakładają bowiem wykup mieszkań w oparciu o włożone w nie pieniądze, nie zaś jak dotychczas o jego wartość rynkową. Po uwłaszczeniu swoich członków spółdzielnie staną przed dylematem dotyczącym swojej przyszłości. Zarządy i spółdzielcy za jakiś czas będą sobie musieli opowiedzieć na pytanie: co dalej? A władze - inwestować, budować nowe mieszkania, czy też po prostu trwać jako zarządca. (gp)