(WĘGORZYNO - SZCZECIN) Sparta wygrywa z liderem
SPARTA Węgorzyno - ŚWIT Szczecin 4:1 (0:1)
SPARTA: Noryca Przemysław (Sawka Jonatan) - Tomasz Kmieć, Nadkierniczny Artur (Raj Dominik), Nadkierniczny Zbigniew, Wojciechowicz Jerzy, Tondrik Edward, Nowak Sławomir, Tomaszkiewicz Marcin, Samal Paweł (Sideł Tomasz), Nadkierniczny Dariusz, Szubert Damian (Romańczyk Daniel), Kliś Wojciech.
Bramki: Dariusz Nadkierniczny, Marcin Tomaszkiewicz, Wojciech Kliś – dwie.
W pierwszy weekend marca zawodnicy trenera Ryszarda Jamrożego mieli okazję sprawdzić swoje możliwości grając sparing z liderem rozgrywek klasy okręgowej Świtem Szczecin. Mecz rozegrano na sztucznej nawierzchni w Drawsku Pomorskim. Z powodu kontuzji nie wystąpił w nim Marek Drożdżewski.
Spotkanie rozpoczęło się od gry w środkowej strefie boiska, niegroźnymi akcjami przyjezdnych. W tym przedziale czasowym dwukrotnie na bramkę rywali uderzał Zbigniew Nadkierniczny, jednak bez efektu bramkowego. Kilka minut później piłkarze Świtu nie wykorzystują „jedenastki” - futbolówka trafiła w słupek i wyszła na aut bramkowy. Kiedy wydawało się, iż pierwsza połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym, nieporozumienie między Arturem Nadkiernicznym a Jerzym Wojciechowiczem wykorzystuje napastnik Świtu i strzałem głową daje prowadzenie swojemu zespołowi.
W przerwie meczu trener wprowadza drobne korekty. Na placu gry pojawiają się Romańczyk, Sideł oraz Raj. Obraz gry stopniowo ulegał zmianie. Kilka minut po przerwie rzut rożny egzekwowali nasi piłkarze. Futbolówka na piątym metrze znajduje Marcina Tomaszkiewicza, który bez problemów doprowadził do remisu. Kolejne minuty to ostra i nerwowa gra w środkowej strefie boiska. Wysoko grająca defensywa Świtu pozwala pomocnikom uruchomić prostopadłymi podaniami Wojtka Klisia. Sztuka ta udaje się w okolicach 75 minuty i wspomniany Kliś wyprowadził zespół Sparty na prowadzenie. Kilka minut później dwójkową akcję rozgrywają Daniel Romańczyk z Darkiem Nadkiernicznym, po której temu drugiemu udaje się zdobyć bramkę na 3:1. W końcowych minutach nieco zrezygnowanych piłkarzy Świtu dobija drugi raz Wojtek Kliś zdobywając bramkę po prostopadłym podaniu z głębi pola. Po słabszej pierwszej połowie i zdecydowanie lepszej drugiej podopieczni trenera Jamrożego wysoko pokonują lidera klasy okręgowej. (msz)