(RADOWO MAŁE) W Radowie Małym zawrzało po tym, jak policjant miejscowego posterunku wezwał kandydata na wójta Wiesława Lorenta na posterunek celem wyjaśnienia zasadności wieszania ogłoszeń wyborczych. Pod adresem policji padły oskarżenia o działania “jak za komuny”.
Wszystko rozpoczęło się w minioną środę, gdy przedstawiciel komitetu wyborczego Wiesława Lorenta, Paweł Jankowski zaprosił wójta Józefa Wypijewskiego na organizowaną przez komitet Samorząd XXI debatę. Jak nam powiedział pan Jankowski, wójt wyraził zgodę i zaczęto w Radowie Małym wywieszać ogłoszenia. Debata miała odbyć się po meczu Radovii z Zorzą przed Domem Sportowca. Gdy wywieszano ogłoszenia, kandydat na wójta Wiesław Lorent odebrał telefon od policjanta, który – jak twierdzi Paweł Jankowski - nakazał wstrzymać wywieszanie ulotek i stawić się następnego dnia, w czwartek, o 12.00, celem wyjaśnienia sprawy.
- Policjant powiedział, że wójt Wypijewski nie życzy sobie wywieszania ogłoszeń, bo nie weźmie udziału w debacie. - mówi Jankowski. To on w czwartek poszedł na posterunek. Jak mówi - policjant zaczął wycofywać się ze sprawy. Na dzień przed debatą Wiesław Lorent otrzymał pismo od wójta Wypijewskiego, w którym stwierdzał on, że owszem, wyraził wstępnie zgodę na udział w debacie, ale oczekiwał uzgodnienia szczegółów. “Treść ogłoszenia debaty ustalona została przez Pański komitet bez mojego udziału. Jeśli Pan sam sobie przygotował sposób zadawania pytań. Jeśli Pan sam sobie wybrał prowadzącego debatę. Jeśli Pan sam sobie wyznaczył miejsce debaty, to takie jednostronne przygotowanie debaty zwalnia mnie z obowiązku udziału w niej” - napisał wójt Wypijewski.
W związku z tą sprawą komendant KPP w Łobzie podinsp. Zbigniew Podgórski wydał komunikat, w którym poinformował, że w dniu 15 listopada KPP w Łobzie została poinformowana o nieprawidłowościach związanych z trwającą kampanią wyborczą do II tury wyborów na wójta. “Nieprawidłowości miały dotyczyć umieszczania plakatów wyborczych na terenie gminy Radowo Małe. W wyniku dokonania sprawdzeń ustalono, iż nie naruszono porządku prawnego – stwierdzono także, że sprawa nie należy do kompetencji Policji.”
Debata odbyła się w wyznaczonym miejscu i czasie. Pytania zadawali mieszkańcy. Wiele z nich dotyczyło spraw z minionej kadencji. Pod nieobecność kontrkandydata wójta Wypijewskiego odpowiadali na nie kandydat na wójta Wiesław Lorent i radny Stefan Remiśko. Wielu rozchodziło się po debacie ze świadomością, że nieobecny wójt strzelił sobie dwa “samobóje”; wciągając w kampanię wyborczą policję i nie przychodząc na debatę. Czy to zdecyduje o wyniku głosowania, przekonamy się w najbliższą niedzielę.KAR