(ZŁOCIENIEC) Przypominamy, że kino MEWA poszło do remontu. Daj Boże, aby jego powtórne otwarcie mogło w Złocieńcu nastąpić po solidnym i uczciwym konkursie na jego prowadzenie.
To kino z niezwykłą przeszłością. Grano tu tytuły, na które bilety kupowało się u koników. W ubiegłym roku odszedł na zawsze jeden z ostatnich z nich, DZIADEK. Projekcję niektórych filmów przedłużano na życzenie publiczności nawet i o ponad tydzień. Westerny, filmy serca i szpady, niektóre polskie produkcje.
Złocienianie o MEWIE ostatnio: - Jeśli do kina, to w samochód i do Koszalina albo do Szczecina. Do Kołobrzegu. Niektórzy z tych kinomanów mówią, że w MEWIE nie byli od dziesięcioleci. Może znów będą? Teoretycznie w Złocieńcu wszystko jest możliwe. (n)