(ZŁOCIENIEC) Ogłoszono konkurs na poprowadzenie książnicy samorządowej. Nabór ograniczono do bardzo wąskiego grona chętnych. Uczyniono bardzo źle. Ze szkodą dla miasta.
W mieście brakuje prawdziwego klubu młodzieżowego. Z muzyką, z tańcami, z filmami, z komputerami, z prasą – także z prasą polską, ze spotkaniami, ze sportem, z literaturą, ze sztuką, z własnymi mediami. Z profesjonalistami, którzy wiedzą, jak takie miejsca prowadzić i zorganizować. Miejsca dalekiego od codziennej sztampy.
Złocieniecka młodzież spotyka się, między innymi, w kilku miejscach nad Drawą, w środku miasteczka na wybiegu przed dawnymi delikatesami. Długie złocienieckie wieczory wielka część tej młodzieży istnieje samopas, jakby w mieścince nie było środków na to, by jej ten czas czymś sensownym zapełnić.
Rzeczona biblioteka na rzecz pracy dla miasta otrzymuje z kasy miasta ponad dwieście tysięcy złotych. Cały ZOK około miliona. Ogromna część tej kwoty to pensje. Prawie wszystko. To też utrzymanie wielu rodzin. Ale, chyba, desygnowanie tej kwoty na życie kulturalne miasteczka oznacza, że nie idzie tu o pensje dla tych, którzy potrafią się zawsze i wszędzie dopchać, a o coś stanowczo więcej. Szczególnie w miasteczku, które ma za sobą epokę peerelu i potężny exodus młodzieży z III RP w Europę. Może w takim razie jednak poszukiwanie kadry kierowniczej tak istotnej placówki, jak biblioteka, uczynić inaczej, niż to zwykle w Złocieńcu bywa.
Gra tu idzie o wielkie pieniądze, bo aż o około milion złotych na złocieniecką kulturę. Dlatego, w przejrzystej gminie można ogłosić konkurs otwarty nawet na stanowisko kierownika biblioteki. Jeśli nie, to z szyldu gminy należy zdjąć słowo przejrzysta, a zastąpić je adekwatniejszym.
Ogłoszenie otwartego konkursu wymusiłoby zerwanie z dotychczasową sztampą, a środki z pensji zostałyby przesunięte na realizację najpotrzebniejszych zamierzeń nie tylko biblioteczno – oświatowych. Ciekawe, czy Komisja Kultury Złocienieckiej Rady zająknie się publicznie na ten temat?
Tadeusz Nosel
Żeby biblioteka spełniała swoją funkcję musi mieć pieniądze, nie tylko na pobory, ale na nowości książkowe.W Złocieńcu urząd zawsze oszczędzał na kulturze,szczególnie na bibliotece.
~angelika
2008.11.16 18.20.37
gdzie jakieś sensowne stowarzyszenia sportowe czy tylko są takie dyscypliny na świecie jak piłka nożna koszykówka, siatkówka, żeglarstwo a np. hokej, badminton dlaczego w naszym rejonie nie ma takich grup a dopiero jest w łobzie młodzież jest zaniedbywana i tyle
~sorry
2007.06.05 12.08.23
Poproś, to podkreślę Ci wężykiem.
s
~wiktor
2007.05.24 17.39.18
Noesl do Egiptu!!! Pisać KLINEM!!! he, he, he....
~wiktor
2007.05.24 17.37.50
PULITZERA dla NOSELA!!!
~Mokra
2007.01.01 20.10.06
Rzeczywiście, biblioteki nie będzie. Już wszystko się odbyło.
~ann
2006.12.07 14.17.59
Słychać, że biblioteka jest już załatwiona w takim samym złocienieckim smrodzie, co i poprzednio. Z tym, że teraz to już tak wszystkich pozamykało, że nawet nasze pisemko o wszystkim postanowiło zamilczeć.Może się mylę?
ann
Ja odnosze wrażenie że pani Jola i pan Wojtek (oraz trzeci post) to ta sama osoba.
~
2006.10.28 20.31.18
nareszcie!!! ktoś sie nie bał i przywalił. Za kogo pan się uwaza? Sumienie narodu sie znalazło. Brawo Jola i Wojtek !!!!!!!!
~wojtek
2006.10.26 14.46.19
Panie redaktorze na ziemię...W pełni popieram wypowiedź Pani JOLI, jak się chce coś sensownego napisać najpierw trzeba się zapoznać ze specyfiką pracy bibliotekarzy i ich możliwościami przede wszystkim finansowymi na organizowanie wymienionych przez Pana imprez.Te Pana ble ble nt wyboru pracownika to już ręce opadają może Pan przystąpi do konkursu bo z tej pisaniny wynika że każdy matoł może startować z powodzeniem. No to powodzenia
~jola
2006.10.25 21.58.54
Drogi Panie redaktorze!
zgadzam sie z tym, ze w mieście brakuje naprawde profesjonalnych organizatorów kultury. Zgadzam sie ze powinno być... ale nie jest. Niestety nie zgadzam się z panem w kwestii kierownika biblioteki. I wcale nie chodzi mi o obecna panią która pełni te funkcje chyba już tylko przez zasiedzenie, ale o konkurs. Biblioteką powinien kierować bibliotekarz. Taki rasowy z krwi i kosci. Wykształcony, światły i otwarty na "nowe". Współcześni bibliotekarze to naprawde ludzie którzy mogą i potrafią świetnie prowadzic tego typu placówkę. Maja do tego odpowiednie przygotowanie. Współczesna biblioteka naprawde daleko odbiega od tego co było. Obowiązuja nowe standarty i formy pracy z czytelnikiem. Ale żeby móc pracować (i tu sie z panem zagadzam) trzeba miec odpowiedni warsztat. tym warsztatem nie moga być rasowe czytadła (harleqiny)ale porzadna literatura, której niestety w złocienieckiej bibliotece brak. Jeśli twierdzi pan,że każdy humanista może kierować biblioteka to widac nie zna pan specyfiki tej pracy. Przeciętnemu Kowalskiemu wydaje się, że praca w bibliotece jest lżejsza od spania. To nie prawda. trzeba wiele wysiłku, nie tlko fizycznego ale i intelektualnego, żeby biblioteka funkcjonowała zgodnie z jej przeznaczeniem i rzeczywiście służyła ludziom, a nie była tylko miejscem pracy. I jeszcze jedno. Bibliotekarz tez człowiek i potrzebuje zarobić. nie myśli pan chtyba, że panie w bibliotece będą pracowały charytatywnie. Naprawde wiem co piszę... bo sama jestem czynnym bibliotekarzem. Pozdrawiam. J