(ZŁOCIENIEC) Opisywany przez Tygodnik przypadek chorego, który z poważnym złamaniem przez dłuższy czas przebywał w domu pozbawiony możliwości leczenia, doczekał się szczęśliwego zakończenia. Chory, którego leczenia zaniechał szpital w Szczecinie zasłaniając się określonymi procedurami, dzięki zainteresowaniu lekarza z HIPOKRATESA, Piotra Jurskiego, jest już po operacji w szpitalu w Kołobrzegu. Tygodnik z małżonką chorego mężczyzny rozmawiał we wtorek rano;
- Po publikacji w Tygodniku, w poniedziałek rano pojawił się u nas doktor z Hipokratesa, Piotr Jurski. Dokładnie obejrzał męża. Powiedział, że to wszystko, co tutaj zobaczył, wygląda bardzo poważnie, a nawet – paskudnie; takiego użył określenia. Zdziwił się, że chorego w takim stanie wypuszczono z szpitala. Współczuł mężowi, że musi znosić taki ból. Operacja powinna była być wykonana dwa tygodnie temu – usłyszeliśmy. Lekarz przypisał mężowi silne leki znieczulające. Powiedział, że postara się natychmiast umieścić go w szpitalu. Może nawet w przeciągu trzech dni. W środę rano przyjechała karetka. Zabrali męża. Dzisiaj mamy już równo tydzień po zabiegu. Rusza jedną nogą, rusza drugą nogą. Radość. Ciężko mu to idzie, ale jest zadowolony. Ja, jako żona, jestem ogromnie zadowolona, że dzięki pomocy mąż trafił pod dobrą opiekę szpitalną. To dzięki doktorowi Piotrowi Jurskiemu i dzięki pani pielęgniarce Jadwidze Wiśniewskiej. -
Pani Krystyna Oryszczyn, w imieniu męża i swoim, za pośrednictwem Tygodnika dziękuje za pomoc lekarzowi Piotrowi Jurskiemu z HIPOKRATESA, pielęgniarce - pani Jadwidze Wiśniewskiej. Chory lada moment ma być w domu.
Wszyscy zainteresowani tą sprawą serdecznie dziękują za pomoc posłowi do Parlamentu RP z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, doktorowi CZESŁAWOWI HOCOWI z Kołobrzegu. Gdyby nie ta pomoc – usłyszał Tygodnik od Piotra Jurskiego – nie byłoby szpitala dla chorego w tak szybkim czasie. Biuro takiego posła przydałoby się w Złocieńcu.Tadeusz Nosel